Czym jest Rekomendacja T KNF i jak wpływa na rynek kredytowy?

Rekomendacja T pierwotnie została sformułowana w 2010 roku i wprowadzona przez Komisję Nadzoru Finansowego w 2011 roku. Już dwukrotnie ją nowelizowano – w 2013 roku i 2018 roku. Dotyczy zasad obliczania i sprawdzania zdolności kredytowej oraz historii kredytowania klientów, żądania wkładu własnego oraz udzielania zobowiązań w ramach uproszczonej procedury weryfikacyjnej.
Ekspert
Olga Domagała
Analityk finansowy
Czym jest Rekomendacja T KNF i jak wpływa na rynek kredytowy?

Banki są instytucjami podlegającymi pod przepisy Prawa bankowego. Nadzorem nad działalnością banków w Polsce i spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych zajmuje się Komisja Nadzoru Finansowego. Wydaje ona stosowne rekomendacje, które wskazują, jak w konkretnych sytuacjach mają zachować się banki, jakie mają obowiązki, a także prawa wobec klientów. Wszystkie rekomendacje wydawane są na podstawie przepisów wspomnianego Prawa bankowego.

Niektóre dotyczą utrzymania dobrej jakości portfeli kredytowych, kształtowanych w bankach przez udzielane tam kredyty gotówkowe, kredyty hipoteczne i inne podobne zobowiązania. Wystarczy przy tym wspomnieć o ważnej Rekomendacji T, dotyczącej między innymi wyliczania zdolności kredytowej klientów i podejmowania decyzji w kwestii wydania pozytywnej lub negatywnej decyzji o przyznaniu środków. Sprawdź, co właściwie zawiera ta rekomendacja. Czym ona jest i jak KNF za pośrednictwem takich wytycznych steruje rynkiem bankowym w Polsce?

Sprawdź: Wady i zalety kredytu – na jakie korzyści może liczyć klient banku?

Czym jest Rekomendacja T KNF?

Autorem wszystkich rekomendacji wydawanych dla sektora bankowego w Polsce jest KNF. Rekomendacja T zalicza się do grona tych, które dotyczą zasad udzielania kredytów. Czym jest Rekomendacja T? Definicja tej rekomendacji, a może raczej jej nazwa, wskazuje, że masz tu do czynienia z rekomendacją dotyczącą dobrych praktyk w zakresie zarządzania ryzykiem detalicznych ekspozycji kredytowych. Nie każdy musi wiedzieć, jak prawidłowo interpretować Rekomendację T. W skrócie jest to zbiór zasad określających dobre praktyki, jakimi powinny się kierować banki podczas udzielania zobowiązań. Rekomendacja T jest zbiorem obowiązków banków wobec kredytobiorców i chroni właściwie w pierwszej kolejności ich interesy. Stanowi też gwarancję nienaruszalności właściwych zasad bankowych przy udzielaniu kredytów.

Banki powinny stosować się do wytycznych z Rekomendacji T przede wszystkim przy szacowaniu i ocenie zdolności kredytowej swoich klientów, co służy obniżaniu ryzyka udzielania zobowiązań. Wskazuje również, w jakich przypadkach i na jakich warunkach takie instytucje mogą udzielać kredytów w ramach zasad uproszczonych.

Podstawą prawną dla KNF do wydania Rekomendacji T był art. 137 pkt 5 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe. Obejmuje ona swoim zasięgiem wszystkie instytucje działające na podstawie przepisów polskiego prawa oraz wszystkie udzielane przez nie produkty kredytowe.

Kiedy Rekomendacja T została wprowadzona?

Jeszcze przed 2010 rokiem banki w Polsce prowadziły mocno rozluźnioną politykę kredytową. Nie było problemu z zaciągnięciem kredytu hipotecznego bez wkładu własnego na 100 proc. wartości nieruchomości, a nawet większego. Jednak kryzys ekonomiczny i finansowy z 2008 roku, który w Polsce najmocniej dał się we znaki w latach 2009 i 2010, wszystko zmienił. Pojawiła się konieczność zaostrzenia przepisów, czym zajęła się Komisja Nadzoru Finansowego, wydając pierwszą wersję Rekomendacji T. Od kiedy ona obowiązuje? KNF przygotowała ją w 2010 roku, ale dokument ten wszedł w życie dopiero w 2011 roku. Jej celem było ograniczenie stosowania znacznie uproszczonych zasad oceny zdolności kredytowej klientów, przez co wiele osób popadło w tarapaty finansowe. Stworzono ją zatem po to, aby chronić interesy klientów banków, ale też po to, aby same banki nie miały w swoim portfelu coraz więcej tzw. zagrożonych ekspozycji kredytowych.

Pierwszej zmiany Rekomendacji T dokonano w 2013 roku, drugiej zaś – w 2018. Nowelizacja Rekomendacji T została niejako wymuszona przez sektor bankowy, który uznał rekomendację za zbyt restrykcyjną, ponieważ wprowadzała ona zbyt wygórowane wymogi dotyczące przyznawania zobowiązań. Wiele osób w ogóle nie mogło sobie pozwolić na finansowanie zewnętrzne uzyskane z banku. Dlatego przeprowadzono nowelizację Rekomendacji T. Jak ona wygląda obecnie?

To może Cię zainteresować: Mieszkanie bez wkładu własnego – jakie zmiany wprowadza Nowy Ład?

Nowelizacja Rekomendacji T w 2013 roku

Zaostrzone wymogi badania wiarygodności kredytowej klientów doprowadziły do tego, że klienci, którzy spotkali się z odmową udzielenia zobowiązania, szli do firm pożyczkowych i tam uzyskiwali finansowanie różnych celów. Pożyczki mogły być wówczas bardzo drogim rozwiązaniem, co pożyczkobiorcę jeszcze wyraźniej pogrążało w spirali zadłużenia.

W 2013 roku KNF przeprowadziła nowelizację Rekomendacji T, w ramach której zniesiono ograniczenia dotyczące wysokości raty kredytu w stosunku do wysokości dochodów klienta. Banki mogą same ustalać w indywidualnym trybie, jaka to będzie granica, ale jeśli zajdzie taka konieczność, muszą zatwierdzić wysokość stosunku raty do dochodów wnioskującego przez radę nadzorczą.

Na mocy pierwszej nowelizacji Rekomendacji T banki zyskały prawo do korzystania z uproszczonej procedury oceny zdolności kredytowej, która skraca czas niezbędny dla banku na wydanie decyzji kredytowej. Instytucje te zostały zobligowane przy tym do korzystania z zewnętrznych baz danych w procesie badania zdolności kredytowej potencjalnych klientów. Miała być więc przeprowadzana analiza jakościowa i ilościowa zdolności kredytowej.

Nowelizacja Rekomendacji T w 2018 roku

Do kolejnej nowelizacji Rekomendacji T doszło 14 września 2018 roku. Nie była ona jednak tak szeroko zakrojona jak ta z 2013 roku. Dotyczyła punktu 19.3, odnoszącego się do kwestii informowania klienta o istniejącym ryzyku walutowym, wynikającym z możliwej niekorzystnej zmiany kursów walut. Od 2018 roku w wyniku Rekomendacji T i jej nowelizacji bank przy udzielaniu kredytu walutowego ma obowiązek wyliczyć jego koszty zgodnie z obowiązującym w danym momencie kursem walut. Do jego obowiązków zalicza się też poinformowanie klienta o kosztach obsługi ekspozycji kredytowej, jeśli dojdzie do niekorzystnej zmiany kursu walutowego.

Rekomendacja T – najważniejsze założenia

Jakie kwestie porusza Rekomendacja T? Treść tej rekomendacji jest obszerna i była wielokrotnie nowelizowana. Z założenia to zbiór informacji o dobrych praktykach banków dotyczących zarządzania ryzykiem detalicznych ekspozycji kredytowych. Na jej podstawie banki mogą kształtować długoterminową politykę. Cały dokument jest bardzo obszerny, ale do najważniejszych postanowień Rekomendacji T należy zaliczyć:

  • zasady wyliczania zdolności kredytowej potencjalnych kredytobiorców hipotecznych,
  • wysokość minimalnego wkładu własnego na kredyt,
  • weryfikację baz danych przy wydawaniu decyzji kredytowej,
  • udzielanie kredytów walutowych.

Rekomendacja T dotyczy zarówno zasad obliczania zdolności kredytowej, jak i trybu przeprowadzania weryfikacji historii kredytowania klienta w zewnętrznych bazach danych, przede wszystkim w bazach Biura Informacji Kredytowej.

Rekomendacja T a zdolność kredytowa kredytobiorcy

Rekomendacja T odnosi się do wyliczania przez banki i SKOK-i zdolności kredytowej klientów ubiegających się o przyznanie zobowiązania hipotecznego. Według wersji z 2010 roku banki miały wyliczać zdolność według wskaźnika DTI. Rekomendacja T wskazywała, że bank mógł udzielić kredytu, gdy wysokość hipotetycznego zobowiązania nie przekraczała 50-65 proc. jego dochodów.

Pierwotna wersja Rekomendacji T pozwalała poświęcić 50 proc. dochodu na ratę kapitałowo-odsetkową, jeśli klient zarabiał mniej niż przeciętne wynagrodzenie krajowe. Poziom 65 proc. dochodu poświęcanego na ratę był stosowany, jeśli jego wynagrodzenie było wyższe. Gdyby wyliczona przez bank rata kredytu była wyższa, bank zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego musiał odmówić finansowania. To się jednak zmieniło za sprawą dwukrotnej nowelizacji Rekomendacji T.

Już w 2013 roku KNF postanowiła złagodzić swoje wytyczne dotyczące wyliczania zdolności kredytowej klientów. Wskaźnik DTI, czyli relacja raty do wysokości dochodu netto klienta, nadal obowiązuje, ale jego wysokość może być ustalana indywidualnie przez banki.

Sprawdź koniecznie: O jaki kredyt hipoteczny starać się przy zarobkach 3000 netto miesięcznie?

Rekomendacja T a wkład własny do kredytu hipotecznego

Wytyczne z Rekomendacji T KNF dla banków odnoszą się do wielu różnych kwestii związanych z udzielaniem kredytów hipotecznych. Nie tylko tam można je jednak znaleźć. Znajdziesz je także w Rekomendacji S. W tym dokumencie KNF wprowadziła zalecenia dotyczące minimalnej wysokości wkładu własnego. Rósł on od 2014 roku – najpierw było to zaledwie 5 proc. wartości nieruchomości kupowanej na kredyt hipoteczny, ale do 2017 roku obowiązuje minimalny wkład własny na poziomie 20 proc.

Rekomendacja T nie mówi wprost o wysokości wymaganego wkładu własnego ani o tym, że banki mogą zastępować część tego wkładu stosownym zabezpieczeniem, np. ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego. Niemniej wskazuje bankom udzielanie kredytów hipotecznych posiadających wyłącznie odpowiedni wskaźnik LtV – Loan to Value. Parametr ten określa maksymalny stosunek kwoty pożyczki do wartości zabezpieczenia, czyli hipoteki na rzecz banku ustanawianej na nieruchomości mieszkalnej w księdze wieczystej nieruchomości. Jeśli w banku określono, że wymagane jest LtV na poziomie 80 proc., to naturalnie kredyt będzie mógł być udzielony w kwocie odpowiadającej 80 proc. wartości nieruchomości i z 20-procentowym wkładem własnym.

Rekomendacja T a weryfikacja baz

Banki nie udzielą kredytu czy pożyczki bez sprawdzenia Twojej historii w BIK-u czy innych baz gromadzących dane dłużników. W samej treści Rekomendacji T znalazł się zapis, według którego przy ocenie zdolności kredytowej banki muszą korzystać z baz danych biur informacji kredytowej i gospodarczej.

Aby banki prawidłowo zarządzały ryzykiem detalicznych ekspozycji kredytowych, KNF nakazuje im korzystać z informacji pochodzących z zewnętrznych baz danych, w szczególności międzybankowych baz danych. Najczęściej instytucje podczas rozpatrywania każdego wniosku proszą BIK o sporządzenie scoringu kredytowego, inaczej oceny punktowej klienta. To jedna z głównych składowych podejmowania decyzji o udzieleniu zobowiązania.

Rekomendacja T a kredyty walutowe

Rekomendacja 19 w Rekomendacji T nakazuje bankom, aby informowały klienta w przejrzystej formie o ryzyku związanym z zaciąganiem kredytów lub pożyczek wyrażonych w walucie lub walucie indeksowanej do waluty innej niż ta, w jakiej osiąga on dochód. Powinny też wskazać konsekwencje oraz wpływ spreadu walutowego na wielkość udostępnionego kredytu i poziom obciążenia finansowego jego spłatą.

KNF rekomenduje, aby banki w pierwszej kolejności oferowały klientom kredyty w złotych lub w walucie, w jakiej uzyskują dochód. Jeśli więc wnioskujący uzyskuje dochód w walucie obcej, to najlepszym dla niego wyjściem będzie zaciągnięcie kredytu walutowego według Rekomendacji T. Frankowicze analogicznie musieliby zarabiać we frankach szwajcarskich, aby bank bez ponoszenia zbyt wysokiego ryzyka mógł udzielić im takiego zobowiązania.

Jeśli klient uzyskuje dochody w walucie obcej i zaciąga w niej kredyt, to maksymalny limit odnoszący się do relacji obciążenia z tytułu obsługi zadłużenia do dochodów klienta detalicznego powinien być ustalony z zachowaniem przez bank odpowiedniego, dodatkowego buforu bezpieczeństwa. Bank musi brać pod uwagę zmienność kursów walutowych, a bufor ten powinien być zastosowany poprzez wzrosty przyjmowanych obciążeń z tytułu spłaty posiadanych i wnioskowanych ekspozycji kredytowych walutowych o minimum 20 proc.

Warto sprawdzić: Kredyt we frankach – na czym polegał kredyt hipoteczny we frankach?

Dlaczego KNF wprowadziła Rekomendację T?

Pierwotna wersja Rekomendacji T została przygotowana w 2010 roku i zbiegła się w czasie z narastaniem kryzysu na rynkach finansowych – w Polsce i na świecie. Zaczęła obowiązywać w 2011 roku i miała ograniczyć zbyt dużą akcję kredytową w polskich bankach, w których coraz wyraźniejszy był problem zagrożonych, niespłacanych zobowiązań. Rekomendacja T w 2013 roku została znowelizowana, ponieważ do KNF płynęły głosy, że jest zbyt restrykcyjna i zdecydowanie zbyt mocno ogranicza możliwość kredytowania klientów.

Jak Rekomendacja T wpłynęła na ofertę kredytów w bankach?

Nie ulega żadnym wątpliwościom, że wydawane przez KNF rekomendacje mają ogromne znaczenie dla oferty kredytowej banków. W 2011 za sprawą Rekomendacji T banki musiały skończyć z udzielaniem zobowiązań na 100 proc. wartości nieruchomości lub większych. Klienci z kolei nie mieli szans na kredyt, jeśli byli wpisani na listę dłużników w biurach informacji gospodarczej lub mieli złą historię w BIK-u.

Rekomendacje S i T wydane przez KNF odnoszą się do udzielania zobowiązań. Spowodowały one, że na rynku są dziś tylko kredyty hipoteczne z wkładem własnym, a klienci zarabiający w walucie obcej mogą zaciągać kredyty tylko w tej właśnie walucie. Skrócił się jednak czas oczekiwania na decyzję banku w sprawie kredytu, jeśli istnieje możliwość zastosowania uproszczonej procedury weryfikacyjnej na podstawie Rekomendacji T. W 2022 roku nic nie zapowiada, aby rekomendacje te miały ulec zmianie.

Rekomendacja T – wady i zalety dla kredytobiorcy

Jedną z zalet Rekomendacji T jest możliwość korzystania przez banki i samych kredytobiorców z uproszczonej procedury oceny zdolności. Jest ona możliwa w przypadku niektórych klientów detalicznych, m.in. osób:

  • korzystających z usług konkretnego banku od co najmniej 6 miesięcy i zaciągających zobowiązanie w wysokości nie większej niż 6-krotność przeciętnego wynagrodzenia;
  • zaciągających kredyt lub pożyczkę ratalną w wysokości nie większej niż 4-krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw;
  • korzystających z usług danego banku od co najmniej 12 miesięcy i zaciągających zobowiązanie w wysokości do 12-krotności przeciętnego wynagrodzenia;
  • zaciągających kredyt nieprzekraczający kwoty miesięcznego przeciętnego wynagrodzenia.

Wytyczne KNF zgromadzone w Rekomendacji T mają swoje zalety i wady – zarówno dla banków, jak i samych klientów. Wadą może być to, że nie ma już możliwości zaciągnięcia zobowiązania przy braku dostatecznej zdolności kredytowej i przy złej historii w BIK-u. Z perspektywy banków jest to jednak zaleta, bo poprawia się dzięki temu jakość portfela kredytowego instytucji. Gdy banki są pewne klientów, którym chcą udzielić zobowiązania, mogą stosować uproszczoną procedurę analizowania zdolności, co przyspiesza ich przyznanie.

Nie przegap: 

Co to jest inflacja? Definicja i najważniejsze informacje

Stopy procentowe NBP − czym są? Jak wyższe stopy procentowe wpływają na koszt kredytu?

Ekspert
Olga Domagała
Analityk finansowy
Oceń artykuł to dla nas ważne:
Twoja opinia pozwala nam pisać jeszcze lepsze treści.
Podobne artykuły